Piwna pielęgnacja…

Piwo może służyć nie tylko do konsumpcji. Popularne jest jego zastosowanie… w kosmetyce.
Szczególne właściwości pielęgnujące piwo zawdzięcza zawartości zbóż oraz chmielu. Warto wiedzieć, iż wyciąg z chmielu działa m.in. wzmacniająco na włosy, dodatkowo minimalizuje też ich przetłuszczanie się, wpływa łagodząco na skórę głowy. W przypadku oddziaływania na cerę piwo może pobudzać krążenie krwi, a także powodować odblokowanie porów. Zawartość antyoksydantów zapewnia działanie odmładzające.
Jakie konkretnie piwne zabiegi i kosmetyki można wykonać w zaciszu własnego domu (a coraz częściej także w salonach piękności )?
Najmniej skomplikowaną metodę na pielęgnację piwem skóry stanowią okłady z niego. Potrzeba jedynie szklanki napoju oraz nasączonej nim gazy. Taki okład kładziemy na twarzy Efekt? Skóra staje się nie tylko promienna, ale i matowa. Piwo z powodzeniem może być stosowane jako maseczka. Łatwo ją przygotować – łącząc miąższ z awokado, łyżkę olejku oraz łyżkę piwa. Masę nakłada się na około godzinę, a następnie zmywa letnią wodą. Znane jest zastosowanie piwa jako toniku – w zależności od receptury może być on przeznaczony do
cery suchej (intensywnie ją nawilży), jak i do cery mieszanej. Wystarczy wymieszać pół szklanki piwa, łyżkę octu (najlepiej jabłkowego) oraz łyżeczkę oliwy – a następnie uzupełnić całość wodą. Kosmetyk można przechowywać do 2 tygodni.
Szczególnie znane są produkty piwne dedykowane włosom. Samodzielnie możemy wykonać różnego rodzaju mikstury. Płukankę stosuje się najłatwiej – potrzebne nam jedynie…piwo i ciepła woda. Już po umyciu włosów spłukujemy je wodą, a następnie wcieramy w kosmyki złocisty trunek. Pozostawiamy na około 15 -20 minut. Jeśli płukanka ma zapobiec wypadaniu włosów – spłukujemy piwo, ale po chwili wcieramy następną porcję (100 ml) i już pozostawiamy, a następnie układamy włosy (nie suszymy ich jednak, by uniknąć charakterystycznego zapachu). Piwne płukanki są polecane zwłaszcza do włosów długich, które częściej ulegają uszkodzeniom mechanicznym, mają też tendencje do przesuszania się na końcach. Jednakże również łysiejący panowie mogą stosować tego rodzaju kosmetyki – kuracja powinna być jednak regularnie powtarzana, i to przez okres co najmniej 3 miesięcy.
Jeśli naszym problemem pozostaje łupież – proces produkcji kosmetyku piwnego może być bardziej czasochłonny. Zamiast butelki piwa konieczne jest posiadanie szyszek chmielowych. Z kilkunastu bądź kilkudziesięciu sztuk przygotowujemy odwar (wystarczy dodać wodę, gotować przez 30 minut, a następnie schłodzić). Taki odwar stosujemy na umyte i spłukane z szamponu włosy.
Najpopularniejszym produktem piwnym, jaki znajdziemy w drogeriach są szampony piwne. Na rynku znajdują się nawet tego typu produkty różnych marek. Warto wybrać taki, który będzie miał najwyższą zawartość ekstraktu chmielowego, to on odpowiada bowiem za regenerację cebulek włosów i skóry głowy. W Polsce wytwarzane jest również piwne mydło – i nie jest ono takie jedynie z nazwy. Wysoka zawartość piwa owocuje obecnością znacznych ilości witamin z grupy B oraz chmielu w produkcie. Ponad to recepturę uzupełniono o glicerynę, dzięki czemu piwne mydło w płynie ma nie tylko oczyszczające, lecz również łagodzące działanie. Jako, iż udowodniono relaksujące działanie piwa, producenci kosmetyków oferują również sól do kąpieli z zawartością piwa, a także piwne olejki do kąpieli. Co zaskakujące – w sklepach można nabyć nawet peeling z piwa – pozwala on nie tylko wygładzić skórę (każdy tradycyjny peeling to potrafi), ale też działa na nią regenerująco.
Więcej: http://www.beerlovers.pl/